czwartek, 26 września 2013

EMOCJA.. [1/1]


EMOCJA.. [1/1]

Życie to nieustanne pasmo nieszczęść! Ale dlaczego ono spotyka właśnie mnie?
Ehhh… Codziennie sobie zadaję pytanie gdzie się kończy moje życie i czy ktoś na górze czuwa nad nami? Bo to iż boga nie ma dowiedziałam się już bardzo dawno temu. Najpierw błąd ze strony lekarzy, który nie raz sprowadzał  mnie na skraj załamania nerwowego. Później niepełnosprawność. A teraz miłość…
A jeżeli bóg istnieje, to dlaczego nam nie pomaga? Tylko gapi się w swoje własne wyimaginowane lustro i czeka, aż kolejna osoba spróbuję umrzeć?
„Dlaczego?” Pytam Boga, gdy klęczę na łóżku i modlę się. „Dlaczego mnie pokarałeś miłością do tak wspaniałego mężczyzny?!” Pytam, a raczej krzyczę już nie wytrzymując. Łzy ciekną mi po policzkach, a w moim sercu jest wyrwa. Wyrwa świadcząca o bólu, żalu i smutku. Bóg jednak milczy. Milczy nic nie mówiąc, prawie, jak książka. Książka, która non stop jest zapisywana, a pióro ma właśnie on. Ten który, nas niby kocha. „Czym jest miłość, tak naprawdę?” Zadaję sobie to pytanie równie często, co pytanie „Dlaczego?…”.
Gdy jeden rozdział książki zamykam pojawiają się kolejne pytania. Pytania, na które nie znam odpowiedzi… Najczęściej jest to pytanie kim naprawdę jestem? Może istnieję przez chwilę w waszej głowie?
Rozmawiając z moim „chłopakiem” – o Boże, jak to brzmi! – dowiaduję się różnych, często dziwnych rzeczy. Często zadajemy sobie na wzajem serie dziwnych pytań. A co jeśli… No właśnie, co jeśli co?
Kolejna noc samotnie spędzona w łóżku. Zastanawiam się, po co żyję? Cały czas myślę o nim. Wtulam twarz w poduszkę zrobioną mi przez przyjaciółkę, z jego twarzą. Tak bardzo go kocham. Czy to jest prawdziwa miłość? A jeżeli tak, to czy on to zaakceptuję? Raczej mało prawdopodobne. Przecież to gwiazda! Przeleci Cię po koncercie i zostawi… Lepiej nie jechać… Robisz sobie złudne nadzieję, Klaudia! Myślę, ale te myśli bolą… Serce mi krwawi. Już sama nie wiem, co robić.
            Zakazany owoc smakuje najlepiej. Tak, to prawda, ja od zawsze lubiłam próbować różnych, często dziwnych „przysmaków”.  Czym jest zakazany owoc? To taki, który chcemy mieć za wszelką cenę, ale gdy przychodzi, nam on z łatwością, nie smakuję on, aż tak dobrze.
Daje Ci palec, a ja wezmę rękę, to metaforyczne stwierdzenie bawi mnie cały czas. Ciekawi mnie czy śmierć boli i… Co jest po drugiej stronie?
Ciekawość, to pierwszy stopień do piekieł, jak lubiła twierdzić moja babcia. Im dłużej żyję, tym bardziej czuję się zamknięta. Zamknięta, jak ptak w złotej klatce… Klatce, która ma setki bram, ale tylko jedna jest właściwa. Która?
To jest nie ważne…
To uczucia mnie niszczą… Przychodzi mi na myśl pewnego, jesiennego wieczora, gdy wracam ze szkoły, jednak czy zmiana jest możliwa? Znowu zaczynam zastanawiać się nad samobójstwem…
Mój umysł jest zepsuty, zresztą, jak każdy… Czy jest eden, bez piekła…
Życie to nieustanny powrót do samotności. Samotność to zguba i śmierć. Wiele ludzi zamykanych w domu jest szalonych. Są samotni… Czy można jednak twierdzić, iż samotność zniszczenie?
Możliwe…
Gdy biorę garść tabletek usypiających, już przestaję myśleć… Teraz tylko połknąć i pójść spać…
„Bill, tak bardzo Cię kocham… Przepraszam..” – To ostatni tekst, który zostawiam w języku Niemieckim na kartce, którą wcześniej przygotowałam.
Zamykam oczy i…
            Zasypiam. Będę czekać w innym ciele, albo w niebie… Nie wiem, ale zobaczę Cię kiedyś na pewno.
 …******…
Hahaha… Boże masakra… Jak, ja to wymyśliłam, hahaha

1 komentarz:

Łączna liczba wyświetleń